W każdej trudności niech będą w sercu i na ustach moich sfowa: Oto ja służebnica Pana, niech mi się stanie według słowa twego. Cicho chcę przechodzić przez ten świat, jak gdyby mnie nie było. Wszak Bóg nie w grzmotach i piorunach ani w potężnym głosie huraganu, ale w cichym szmerze rannego wietrzyka (Eliasz).
Oby me serce, na wzór Serca Boskiego, stało się ciche i pokorne... Ciche, gdy mnie coś boleśnie dotyka; ciche, gdy spotkam się z niesprawiedliwością; ciche, gdy mnie lekceważą, gdy doznaję obojętności ze strony tych, którzy powinni dla mnie mieć wdzięczność. Zawsze ciche, w każdym doświadczeniu, w każdej przeciwności.