Nigdy nie powinno się rozłączać Jezusa ukrzyżowanego od Jezusa w białej Hostii w Sakramencie Miłości. Pamięć o tyrn powinna mnie zachęcać do okazywania Jemu miłości przez chętne znoszenie cierpienia. Nie potrzebuję obmyślać nowych cierpień, ale przyjmować z miłością i radością drobne krzyżyki życia codziennego.
Czy nie należę do tych jęczących nad każdym krzyżykiem, nad każdą niewygodą, nad każdą trudnością? Jezus konający na krzyżu wysłużył mi szczęście Komunii świętej, a ja jezusowi w Komunii świętej nie chcę oddawać miłości ofiarnej! Jezu mój, daj mi zrozumieć wartość i piękno ofiary z miłości, złączonej z przenajświętszą Twoją ofiarą na krzyżu.