Jan Paweł II o Ojcu Dehonie

Jan Paweł II o Ojcu Dehonie

"Ojciec Dehon, odwołując się do orędzia i do objawień z Paray-le-Monial, dopatrywał się w przebitym boku Bożego Serca symbolu miłości Bożej dla ludzi, z którego wypływają: łaska uświęcająca, sakramenty, Kościół i z tego serca, zbroczonego krwią i ukoronowanego cierniem, czerpał dla swej apostolskiej żarliwości i głębokiej pobożności eucharystycznej i wynagradzającej".

"6 września 1888 r. Ojciec Dehon został przyjęty na prywatnej audiencji u Leona XIII, otrzymał >>dekret pochwalny<<, a Papież wyrażając swoje zadowolenie, powiedział mu: << Bardzo są piękne wasze zamiary, bo wynagrodzenie jest naprawdę konieczne... Głoście moje Encykliki, w których zwalcza się współczesne herezje. Trzeba ponadto modlić się za kapłanów...>>. Te słowa stały się programem jego życia kapłańskiego i Zgromadzenia, które jako młody kapłan zamierzał założyć: a chodziło o miłość żarliwą i czułą dla Chrystusa, by wynagradzać grzechy świata, o niesłabnące i odważne apostolstwo, także społeczne, by doprowadzić do poznania i umiłowania Bożego Zbawiciela, a w końcu o skrupulatne wzięcie pod uwagę Magisterium Kościoła, by zyskać gwarancję dla przepowiadanej prawdy i by dopomóc w sposób autentyczny w formacji i w wytrwaniu kapłanów. (...) W posługiwaniu duszpasterskim i podczas podróży mógł stwierdzić na żywo, że >>kwestię społeczną<< można rozwiązać konkretnie i pozytywnie jedynie w świetle orędzia Chrystusa".


Jan Paweł II, 14.06.1985 r.


http://www.cudaboze.pl/2005/rozdzial.php?numer=5&rozdzial=7